NOWACZYK, Adam Eugeniusz

  • Version 1.0
  • Published Tuesday, October 7, 2025

Table of Contents

    Miejsce w SLW: uczeń Kazimierza Ajdukiewicza.

    Obszary badań: logika, filozofia języka, filozofia nauki.

    Najważniejsze wyniki: reinterpretacja semantycznej koncepcji prawdy.

    BIOGRAFIA

    Data i miejsce urodzenia: 30.11.1936. Kobylin.

    Rodzice: Franciszek i Józefa z d. Miśkiewicz.

    Matura: LO w Kępnie (1954).

    Studia: UW (1954–1959).

    Magisterium: Pojęcie zdania sprawozdawczego w poglądach epistemologicznych Koła Wiedeńskiego. 16.01.1960. UW. Kazimierz Ajdukiewicz.

    Doktorat: Pojęcie zdania analitycznego a niektóre zagadnienia teorii poznania i semantyki. 5.12.1967. UW. Marian Przełęcki.

    Habilitacja: Logiczne podstawy nauk ścisłych. 24.06.1987. PAN.

    Profesura: 1.10.1990/1.09.2000. Profesura tytularna: 12.09.1996.

    Dydaktyka: UŁ (1961–1969, 1990–2007), AM w Łodzi (1979–1972).

    Varia: Był zatrudniony w PAN (1972–1990).

    IDEE, PROBLEMY, REZULTATY

    Ogólna charakterystyka dorobku naukowego

    Nowaczyk zajmuje się logiką i jej zastosowaniami, m.in. kwestią logicznych podstaw nauk matematycznych i przyrodniczych, a także metodami badawczymi używanymi przez filozofów analitycznych. Przeprowadził analizę wielu zagadnień z zakresu filozofii języka, m.in. pojęcia znaczenia, prawdy i synonimiczności, pojęć logicznych w języku naturalnym i formalnym, roli cudzysłowu oraz językowych aspektów filozofii.

    Wybrane kwestie szczegółowe

    • Filozofia analityczna. „Zwolenników nurtu analitycznego w filozofii łączy przynajmniej jedno przeświadczenie” – mianowicie, że każdą teorię naukową można „zrekonstruować w postaci zbioru zdań pewnego języka.

    Ci, którzy reprezentują postawę realizmu poznawczego, powiedzą dodatkowo, że zdania te, na skutek ustalonych stosunków referencjalnych między wyrażeniami a przedmiotami, niosą pewną informację o rzeczywistości, bądź samodzielnie, bądź tylko wespół z innymi.

    Filozofowie ci zakładają ponadto, że między zdaniami składającymi się na teorię (względnie na jej adekwatną rekonstrukcję) zachodzą związki logiczne, a między jej wyrażeniami – związki znaczeniowe. Ten punkt widzenia pozwala wierzyć, że dla każdej teorii można znaleźć pewną minimalną bazę logiczną i pojęciową, czyli teorię tę zaksjomatyzować.”

    „Pożytek dla danej dyscypliny naukowej płynący z aksjomatyzacji jej teorii polega głównie na uporządkowaniu jej pojęć i założeń. Dla dociekań metateoretycznych istotne znaczenie ma krok następny: formalizacja systemu aksjomatycznego, ponieważ dopiero ona umożliwia właściwe wykorzystanie narzędzi formalnologicznych.”

    W nurcie analitycznym widoczne są dwa prądy: konstruktywistyczny i rekonstruktywistyczny. W tym drugim prądzie chodzić może bądź o rekonstrukcję „historyczną”, bądź o rekonstrukcję „racjonalną” (niehistoryczną).

    • Metafora i nonsens w filozofii. Kiedy zarzuca się np. wypowiedziom filozoficznym brak sensu, to ma się na myśli to, że nie da się tych wypowiedzi sparafrazować w języku literalnym (branym dosłownie).

    Jedną z metod sprawdzania, jak ktoś dosłownie interpretuje pewną wypowiedź metaforyczną, jest sprawdzenie, jakie z niej (i swojej wiedzy – przede wszystkim językowej) wyprowadza wnioski – oraz jak się ten ktoś zachowuje w obliczu tej wypowiedzi. Zakłada to, że mówiący i jego interpretator interpretują „odpowiedni fragment aparatury językowej” tak samo oraz że mają pewną wspólną wiedzę językową.

    „Chociaż brak sensu wyklucza przekładalność, to jednak nieprzekładalność nie jest dowodem braku sensu.” Nieprzekładalność dwóch języków na siebie może świadczyć po prostu o tym, że wyrażają one „różne sensy”.

    „Tekst filozoficzny nie daje się interpretować, jeżeli nie zachowuje dostatecznie silnych związków z językiem potocznym.”

    Można „w filozofii” uprawiać „poezję” i wierzyć, że dzięki temu dociera się do „prawdy bycia” i „źródeł wartościowania”; nie wolno jednak przedstawiać tej „poezji filozoficznej” jako alternatywy dla racjonalistycznej tradycji filozofii.

    • Antykonwencjonalizm i antyintensjonalizm. Wbrew konwencjonalizmowi – a więc wbrew zasadzie „nieograniczonej” tolerancji – „pomimo wielości języków, logika jest jedna”: relacja, określona jako relacja wynikania w danym języku (zewnętrznym), jest „naprawdę” relacją wynikania (czyli jest logiką tego języka), gdy „zachowuje się tak samo” jak wynikanie semantyczne w pewnym wzorcowym języku (wewnętrznym). Takim wzorcowym językiem jest język kategorialny.

    Przyjmijmy więc zasadę tolerancji „ograniczonej” (która to zasada wprowadza do logiki nieco „moralności”, żądając okazania, że się dysponuje dla danego języka adekwatną semantyką): „Język zewnętrzny nadaje się do interpretacji semantycznej tylko wtedy, gdy jest liniową reprezentacją pewnego fragmentu języka kategorialnego, co polega na tym, iż można go na taki język adekwatnie odwzorować”.

    Ponieważ język kategorialny jest językiem ekstensjonalnym, za powyższą zasadą kryje się „przekonanie, że wszystko, co daje się powiedzieć w jakimkolwiek języku, da się powiedzieć w języku ekstensjonalnym”, „dopatrując się w tym języku ukrytych argumentów towarzyszących predykatom i związanej z tym „infrastruktury””. Języki intensjonalne są „językami posługującymi się specyficznymi skrótami, których rozwinięcie ujawnia, że są to niekompletne wyrażenia istotnie bogatszego języka ekstensjonalnego”.

    Przy okazji rozważań nad zasadą tolerancji ujawnia się „prawdziwe oblicze” konwencjonalizmu: „Nie jest przejawem konwencjonalizmu (jako stanowiska filozoficznego) przeświadczenie, że każde odniesienie przedmiotowe symboli deskryptywnych mogłoby być inne niż jest, przy niezmienionej strukturze logicznej wyrażeń”.

    • Formalność logiki formalnej. Logicy formalni, domagający się od przedstawicieli innych dyscyplin precyzji, sami na ogół mało precyzyjnie – w każdym razie niejednolicie – posługują się słowem „formalny”, które występuje w nazwie ich własnej dyscypliny. Zresztą również samo słowo „logika” bywa używanie do oznaczenia różnych rzeczy: zbioru tez pewnego rachunku, zbioru tautologii lub (charakterystyki) relacji konsekwencji.

    Można wskazać co najmniej trzy znaczenia „formalności” w odniesieniu do jakiejś teorii.

    Po pierwsze, dana teoria jest formalna, gdy jest teorią przedmiotów formalnych. Po drugie, dana teoria jest formalna, gdy dostarcza formalnej metody kontroli poprawności rozumowań, tj. metody umożliwiającej ścisłe zbadanie ich zgodności z przyjętymi regułami. Po trzecie, dana teoria jest formalna, gdy jest teorią uprawianą środkami formalnymi, tj. teorią odwołującą się do aparatu pojęciowego teorii mnogości (z matematyką włącznie), a więc teorii zbiorów rozumianych jako niezmienniki wszystkich permutacji niepustego zbioru indywiduów (czyli zbiorów rozumianych jako przedmioty formalne). To pojęcie formalności jest pojęciem relatywnym (zrelatywizowanym do arbitralnie wybranego zbioru bazowego): w roli tego zbioru nie może bowiem wystąpić zbiór wszystkich indywiduów, gdyż „poglądy na to, które przedmioty są „prawdziwymi” indywiduami zdają się zależeć od upodobań do różnych założeń ontologicznych, z których wiele daje się pogodzić z naszą wiedzą empiryczną o świecie”.

    „Formalny” – w każdym razie w odniesieniu do logiki – nie może znaczyć tyle, co „abstrahujący od wszelkiej interpretacji”. Związany z tym „pogląd, iż osobliwość nauk formalnych polega na tym, iż traktują one nie o obiektach, lecz o ich strukturach, wydaje się nie do przyjęcia. Struktura, o której się mówi, staje się obiektem, a przy tym bardziej godnym uwagi wtedy, gdy można również wskazać obiekty, którym ta struktura przysługuje”.

    W świetle tych rozróżnień logika jako system tautologii jest formalna w sensie pierwszym, a jako charakterystyka relacji konsekwencji – jest formalna w sensie drugim.

    • Semantyczne i strukturalne podejście do logiki. Logikę można uważać za „refleksję nad poznaniem naukowym uprawianą za pomocą narzędzi formalnych”. Poznanie naukowe krystalizuje się w postaci teorii. Ale teorię można ujmować dwojako.

    W jednym ujęciu – tzw. semantycznym (inaczej: teoriomodelowym, zdaniowym) – teoria jest pewnym uporządkowanym (a więc scharakteryzowanym syntaktycznie) zbiorem w określony sposób zinterpretowanych (a więc scharakteryzowanych semantycznie) zdań; interpretacja tak rozumianej teorii to inaczej jej model. W innym ujęciu – tzw. strukturalnym (inaczej: niezdaniowym) – teoria jest utożsamiana z samym modelem (a dokładniej: charakteryzowana przez klasę swoich modeli i modeli potencjalnych), „bez odwoływania się do języka”.

    Zaletą ujęcia strukturalnego jest to, że dzięki zdefiniowaniu wprost danej klasy modeli jako przedmiotu zainteresowań jakiejś teorii można pominąć bardzo żmudną na ogół charakterystykę semantyczną języka odpowiedniej teorii. Ceną za to jest „utrata znacznego zasobu informacji o teorii”, a także o jej języku. Cenę tę warto zapłacić, gdyż dążenie do rekonstrukcji teorii w rozumieniu semantycznym prowadzi ostatecznie do tworu formalnego „sztucznego i odległego od praktyki badawczej”. Okazuje się więc, że przy podejściu semantycznym „jedynym rozsądnym rozwiązaniem staje się formalizacja teorii w językach wyższego rzędu, a zwłaszcza gdy interesująca nas teoria korzysta w istotny sposób z narzędzi matematycznych, jego zastosowanie staje się nieopłacalne”. Za strategią strukturalną wobec teorii przemawia dodatkowo to, że umożliwia ona identyfikację „charakterystycznych dla danej teorii pojęć”.

    • Zaimki kwantyfikujące. „W językach naturalnych funkcjonalnym odpowiednikiem kwantyfikatorów są zaimki kwantyfikujące.”

    Kiedy więc pragniemy skonstruować sztuczny język sformalizowany, który by „możliwie wiernie odtwarzał syntaktyczne i semantyczne własności wybranych zaimków języka polskiego”, musimy podać formalne reguły przekładu zdań tego sztucznego substytutu (fragmentu) języka polskiego na język „zbliżony do standardowego języka rachunku predykatów jedno- i dwuargumentowych”.

    W ów substytut można „zanurzyć” wspomniany język rachunku predykatów, czyli każde zdanie tego drugiego języka posiada logicznie równoważne zdanie tego pierwszego – albo, mówiąc inaczej, język „dysponujący wyrażeniami o charakterze zaimków kwantyfikujących zdolnych wchodzić w stosunki reflektoryczne z innymi zaimkami, dorównuje pod względem „pojemności informacyjnej” językowi rachunku predykatów jedno- i dwuargumentowych posługującemu się kwantyfikatorami”.

    • Zmienne związane i operatory. Świat ma strukturę hierarchiczną, a języki, którymi się posługujemy do opisu tego świata – mają strukturę linearną.

    Jedną z hipotez wyjaśniających to, że udaje się za pomocą takich linearnych języków opisać zhierarchizowany świat, jest hipoteza, że „w tle” tych języków jest jakiś „wewnętrzny” zhierarchizowany język. Szczególnie zaleca się przy tym hipoteza, że „adekwatną symulacją języka wewnętrznego pretendującego do uniwersalności mógłby być język kategorialny”. Chodzi o to, że zaletą „języków kategorialnych jest przypisywanie wszelkim wyrażeniom złożonym jednolitej struktury funktorowo-argumentowej”, odwzorowującej „funkcyjno-argumentową” (zgodnie z zasadą składalności) budowę świata.

    Niestety, wymaga to uporania się z kwestią statusu zmiennych związanych i wiążących je kwantyfikatorów (ogólniej: operatorów).

    Po pierwsze, trzeba rozstrzygnąć, jak wygląda segmentacja formuł zawierających kwantyfikatory. Zgodnie z rozwiązaniem „trójskładnikowym” – np. formuła języka zewnętrznego „˅x (…, x, …)” w wewnętrznym języku kategorialnym ma strukturę 〈˅, 〈„x”, (… x …)〉〉, a więc jest de facto pewną wypowiedzią metajęzykową.

    Po drugie, trzeba rozstrzygnąć, co kwantyfikatorom odpowiada w rzeczywistości pozajęzykowej. Nasuwa się odpowiedź negatywna: „pewne fragmenty wyrażeń złożonych są wyłączone z funkcji referencjalnych”. Do nich należy w szczególności operator abstrakcji (którym – po dołączeniu odpowiedniego funktora – można zastąpić wszystkie inne operatory); spełnia on jedynie pewną rolę syntaktyczną – mianowicie rolę wiązania zmiennych – której „semantyczny sens” polega na „odebraniu pewnej zmiennej funkcji reprezentowania i przypisaniu jej roli punktu odniesienia determinującego denotację odpowiedniego zdania”.

    Obrazowe wyjaśnienie tego, że symbole strukturalne (a więc wskaźniki pewnych operacji na denotacjach) są niezbędne w językach liniowych. Otóż „gdybyśmy – na wzór notacji muzycznej – rozmieszczali składniki zdań w umowny sposób na pięciolinii, stałyby się one całkowicie zbędne, a wskaźnikami wspomnianych operacji byłoby względne pionowe usytuowanie składników wyrażeń. W ten sposób pozbylibyśmy się stałych logicznych i znaków pomocniczych, ale nie operacji logicznych”.

    Jedyny poważniejszy kłopot, który wiąże się z takim rozwiązaniem, dotyczy statusu wyrażeń intensjonalnych.

    • Semantyczna koncepcja prawdy. Zdumiewa fakt, że „semantyczna koncepcja prawdy wzbudza tak wiele kontrowersji i jest przedmiotem skrajnie przeciwstawnych interpretacji, opinii i ocen. A już nie tylko zdumienie, ale wręcz irytację budzi fakt, iż takie skrajnie odmienne opinie i oceny pochodzą niekiedy od osób cieszących się zasłużonym autorytetem. Czyżby było to przekleństwo ciążące na problemach filozoficznych, sprawiające, że pojęcia filozoficzne w istocie żadnej ścisłej i niekontrowersyjnej eksplikacji nie podlegają?”

    Dużo prostsza jest hipoteza, że przyjęcie tego lub innego rozstrzygnięcia wielu problemów filozoficznych nie angażuje nas w określone działanie praktyczne. O słynnych tekstach pisze się dużo zapewne w nadziei, że apologie lub krytyki zaczną świecić (odbitym) blaskiem oryginału. Na tym polega „zniewalający wpływ tradycji”.

    Źródłem kontrowersji związanych z semantyczną koncepcją prawdy jest kwestia tego, czy wymaga ona relatywizacji pojęcia prawdy do znaczenia, czy też do języka. Otóż jeżeli na metajęzyk, w którym definiuje się pojęcie prawdy, nakłada się warunek, aby można było nań przełożyć każde zdanie języka przedmiotowego, w którym sformułowane byłyby zdania kwalifikowane jako prawdziwe lub fałszywe – to w istocie język, do którego relatywizuje się pojęcie prawdy, jest językiem „jednoznacznie zinterpretowanym (w sensie jednoznacznego przyporządkowania znaczeń wyrażeniom”. To, że język przedmiotowy jest tutaj przekładalny na metajęzyk – polega ostatecznie na tym, że ten pierwszy jest częścią drugiego.

    O tzw. merytorycznej trafności definicji prawdy wolno więc mówić dopiero wówczas, gdy zrelatywizuje się prawdziwość do „danego przekładu języka przedmiotowego na metajęzyk”. Skoro tak, to definicja prawdy bez relatywizacji do znaczenia nie jest możliwa. Ogólniej: „program pełnej redukcji pojęć semantycznych do pojęć przedmiotowych” jest niewykonalny.

    Ten stan rzeczy wyjaśnia, dlaczego „pojęcie prawdy zrelatywizowane do modelu języka wzbudza znacznie mniejsze zainteresowanie filozofów” niż tzw. absolutne pojęcie prawdy. Po prostu: to drugie dawało im (złudną) nadzieję na to, że otrzymają „pozafilozoficzne” kryterium rzeczywistości; to pierwsze sprawę kryterium rzeczywistości (tu: wyróżnienia modelu zamierzonego lub podklasy takich modeli) pozostawia jako „filozoficznie” otwartą.

    BIBLIOGRAFIA

    A. Wykazy prac: 

    Bp.

    B. Bibliografia podmiotowa:

    1. Teksty naukowe:

    1.1. Książki własne:

    • 1971k – Wykłady z logicznych podstaw nauczania. W., OMSNŚSM, ss. 46. • 1974k (z: Zenobiusz Żołnowski) – Logika i metodologia badań naukowych dla lekarzy. W., PZWL, ss. 200. • 1976k (z: Barbara Stanosz) – Logiczne podstawy języka. Ww., O, ss. 138. • 1985k – Logiczne podstawy nauk ścisłych. W., IFiSPAN, ss. 190. • 1990k – Wprowadzenie do logiki nauk ścisłych. W., PWN, ss. 236. • 2004k – Wprowadzenie do filozofii matematykiŁ., WUŁ, ss. 96. • 2008k – Filozofia analityczna. Z dziejów filozofii współczesnej. W., WNPWN, ss. 140.

    1.2. Książki (współ)redagowane:

    • 1988r – Z zagadnień filozofii nauk przyrodniczych. W., IFiSPAN, ss. 100. • 1994r – Honoris causa: księga pamiątkowa dla uczczenia aktu nadania profesorowi Leszkowi Kołakowskiemu honorowego doktoratu Uniwersytetu Łódzkiego. Ł., WUŁ, ss. 192. • 2001r (z: Witold Glinkowski i Józef Piórczyński) – Rozum w dziejach. Księga jubileuszowa profesora Ryszarda Panasiuka. W., WUŁ, ss. 320.

    1.3. Zbiory tekstów własnych:

    • 1999z – Gramatyka i prawda. W., ZJR, ss. 156. • 2006z – Poławianie sensu w filozoficznej głębi. Ł., WUŁ, ss. 212. • 2007– Kłopoty z prawdą. Ł., WUŁ, ss. 24.

    1.4. Artykuły:

    • 1962 – Lingwistyczna teoria logicznej konieczności w świetle krytyki Arthura Papa. SF r. VI nr 1 s. 95–110. • 1963 – W sprawie adekwatnej analizy pojęcia synonimiczności. SF r. VII nr 2 s. 33–52. Przekł. ang.: On the Adequate Analysis of the Concept of Synonymity. SF. Selected Articles nr 3 (1966) s. 143–152. • 1966 – Pojęcie zdania analitycznego w problematyce teoriopoznawczej. ZNUŁ z. 49 s. 15–29. • 1971a – Analityczność i aprioryzm. W: [Pelc 1971r], s. 534–554. Przekł. ang.: Analiticity and Apriority. W: [Pelc 1979r], s. 465–483. • 1971b – Zaimki zamiast zmiennych i operatorówSS t. II s. 163–193. Przekł. ang.: Pro-Forms Instead of Variables and OperatorsSSES v. II (2015) s. 110–145. • 1975 – W sprawie formalnej definicji językaSS t. VI s. 157–161. • 1976 – Numerical Constructs as Theorems of Empirical Theories. SL v. XXXV nr 1 s. 55–70. • 1977 – Analytic Sentences in the Semantic System. W: [Przełęcki i Wójcicki 1977r], s. 457–497. • 1978 – Categorial Languages and Variable-Binding Operators. SL v. XXXVII nr 1 s. 27–39. • 1989 – Ontologia teoriomnogościowa a przedmioty fizyczne. W: [Perzanowski 1989r], s. 347–359. • 1998a – Czy Tarski zdefiniował pojęcie prawdy? PFNS r. VII nr 2 s. 5–30. • 1998b – Empirystyczne koncepcje sensuFN r. VI nr 3–4 s. 159–164. • 1998c – Perspektywy teorii prawdy i znaczeniaSS t. XXI–XII s. 199–208. Przekł. ang.: Prospects of the Theory of Truth and MeaningSSES v. XXI–XXII (2015) s. 199–208. • 1999 – Kto to są relatywiściPFNS r. VIII nr 4 s. 5–18. • 2000a – Aby tylko uniknąć nieporozumieńFN r. VIII nr 3–4 s. 17–132. • 2000b – Ajdukiewicza teoria znaczenia z perspektywy latFN r. VIII nr 2 s. 101–113. • 2001a – Jak filozofia karmi się przeszłościąPrin t. XXX–XXXI s. 91–97. • 2001b – O roli cudzysłowu w filozofii. EF v. XXXII s. 73–79. • 2001c – U źródeł sensu i nonsensuPFNS r. X nr 1 s. 73–86. • 2002a – Anzelma z Canterbury dowód ontologiczny. Próba analizy. PFNS r. XI nr 3 s. 81–91. • 2002b – Carnap i Heidegger o metafizyce, czyli gdy dwóch mówi to samo… PFNS r. II nr 1 s. 5–15. • 2002c – Co naprawdę powiedział Ajdukiewicz? EF v. XXXIII s. 323–324. • 2002d – Ćwiczenie z hermeneutyki filozoficznej. EF v. XXXIV s. 91–99. • 2003a – Co mówi o świecie zasada determinizmu? PFNS r. XII nr 1 s. 7–26. • 2003b – O dekonstruowaniu pojęcia tożsamościPrin t. XXXIV s. 153–167. • 2004a – Czy filozofia analityczna sama sobie wykopała grób? RoF t. LII nr 1 s. 227–242. • 2004b – Czy istnienie jest predykatem? KF t. XXXII z. 1 s. 37–51. • 2005a – Czy można zdefiniować prawdę? W: [Kaczmarek i Kleszcz (red.) 2005], s. 177–189. • 2005b – Dwa sposoby myślenia o negacji. KF t. XXXIII z. 3 s. 79–88. • 2005c – Obrona Heraklita, czyli apoteoza absurduPFNS r. XIV nr 3 s. 227–235. • 2006 – Sade – nasz współczesnyPFNS r. XV nr 2 s. 203–210. • 2007 – O poważnym i niepoważnym recenzowaniu rozpraw habilitacyjnych. Studium przypadkuPFNS r. XVI nr 2 s. 197–210. • 2008 – Enigmatyczność odniesieniaPFNS r. XVII nr 4 s. 191–205. • 2009a – Filozofia analityczna. Tadeusz Szubka. Filozofia analityczna. Koncepcje, metody, ograniczenia (rec.)PFNS r. XVIII nr 2 s. 293–303. • 2009b – Tarskiego pojęcie prawdy zrelatywizowane do językaFN r. XVII nr 1 s. 5–12. • 2009c – Wszystko ujdzie. RF t. LXVI nr 2 s. 289–298. • 2010 – Uogólniająca parafraza teorii prawdy Tarskiego w języku teorii mnogości i jej filo­zoficzne implikacje. W: [Pelc 2010ar], s. 187–208. • 2012 – Antynomia kłamcy w ujęciu TarskiegoAiE nr 20 s. 5–14. • 2013a (z: Ewa Czesna) – Dwie (anty)filozoficzne „gramatyki” Ludwiga WittgensteinaAiE nr 23 s. 45–69. • 2013b – O twórczości Kazimierza AjdukiewiczaPFNS r. XXII nr 4 s. 124–143. • 2013c – Zagadnienie uzasadniniaPFNS r. XX nr 4 s. 381–398. • 2014a – Ajdukiewicz o stosowalności czystej logiki do zagadnień filozoficznych. Ćwiczenia z hermeneutyki tekstów filozoficznychArt v. IV nr 2 s. 221–227. • 2014b – Zrozumieć Tarskiego. PFNS r. XXIII nr 3 s. 9–36. • 2016a – Co czyni zdanie prawdziwym? SS t. XXX nr 1 s. 93–102. • 2016b – Czy wiara może być racjonalna. W: [Brożek, Chybińska, Grygianiec i Tkaczyk (red.) 2016], s. 764–676. • 2020 – Urok Platona. Refleksje nad ontologią Romana IngardenaPFNS r. XXIX nr 4 s. 75–90.

    2. Publicystyka: 

    Bp.

    3. Teksty literackie: 

    Bp.

    4. Przekłady: 

    Bp.

    C. Bibliografia przedmiotowa: 

    Bp.

    Citation

    Anna Brożek, Jacek Jadacki, Aleksandra Gomułczak, NOWACZYK, Adam Eugeniusz. Version 1.0. In: The Lviv-Warsaw School Encyclopedia. Academicon Press, Warszawa–Lublin, Tuesday, October 7, 2025.

    Print