PRZEŁĘCKI, Marian Adam

  • Version 1.0
  • Published Thursday, October 9, 2025

Table of Contents

    Miejsce w SLW: uczeń Janiny Kotarbińskiej.

    Obszary badań: metodologia nauki, etyka, metaetyka.

    Koncepcje: chrześcijaństwo niewierzących, intuicjonizm metaetyczny.

    Najważniejsze wyniki: podstawy logiki nauk empirycznych.

    BIOGRAFIA

    Data i miejsce urodzenia: 17.05.1923. Katowice.

    Data i miejsce śmierci: 9.08.2013. Otwock.

    Rodzice: Leopold i Olga z d. Micewska.

    Matura: Tajna Komisja Egzaminacyjna w Nowym Sączu (1942).

    Studia: UŁ (1945–1949).

    Magisterium: O uzasadnianiu jednostkowych zdań psychologicznych o cudzych doznaniach. 26.04.1949. UŁ. Janina Kotarbińska.

    Doktorat: Pozaformalne kryteria poprawności definicji w naukach przyrodniczych. 27.06.1957. UW. Janina Kotarbińska.

    Staż: University of London i Cambridge University (1958–1959).

    Habilitacja: Pojęcia teoretyczne a doświadczenie. 23.05.1961. UW.

    Profesura: 5.07.1971/13.02.1986.

    Dydaktyka: UŁ (1947–1952), UW (1952–1993).

    Varia: Członek TNW (1984) i IIPh (5.09.1984), członek honorowy PTF (2006).

    IDEE, PROBLEMY, REZULTATY

    Ogólna charakterystyka dorobku naukowego

    W twórczości Przełęckiego naczelne miejsce zajmuje metodologia nauk i etyka, przy czym on sam tylko twórczość metodologiczną uważał za naukową sensu stricto. Podejmował też zagadnienia teorii wiedzy i racjonalności przekonań.

    W dziedzinie metodologii nauk głównym wynikiem Przełęckiego jest sformułowanie warunków, w jakich teorie empiryczne poddają się formalizacji i aksjomatyzacji; przeprowadził także liczne analizy pojęć metodologicznych, m.in. pojęcia terminu empirycznego i teoretycznego, definicji (w szczególności definicji poprawnej) oraz zjawiska nieostrości. Sympatyzował z ontologią teoriomnogościową, ujmującą rzeczywistość za pomocą dwóch kategorii: indywiduów i zbiorów; w związku z tym odrzucał reizm (jako ontologię jednokategorialną).

    W przekonaniu Przełęckiego poznanie naukowe nie wyczerpuje poznania; do poznania pozanaukowego zaliczał on poznanie aksjologiczne, które dostarcza nam pewnego rodzaju wiedzy – tyle że mniej pewnej niż poznanie naukowe. Opowiadał się za szerokim rozumieniem racjonalności; uważał, że również dzieła literackie a nawet muzyczne mają pewne wartości poznawcze. Poza granice racjonalności, nawet najsłabiej rozumianej, wykracza natomiast wiara religijna.

    W metaetyce był intuicjonistą i kognitywistą. Uważał, że świat wartości jest nieredukowalny do świata własności fizycznych; wiedzy o wartościach dostarcza nam intuicja aksjologiczna, a więc specyficzne przeżycia poznawcze o zabarwieniu emocjonalnym.

    W etyce wyznawał ewangeliczne ideały miłości bliźniego, współczucia cierpiącym i wyrozumiałości wobec wrogów. Ideały te uważał za kwintesencję chrześcijaństwa, którą można akceptować bez wiary w istnienie Boga (stąd mówił o „chrześcijaństwie niewierzących”).

    Wybrane kwestie szczegółowe

    • Ontologia teoriomnogościowa. Ontologia jest ogólną teorią rzeczywistości: wszystkiego i tylko tego, co jest, co istnieje.

    Rzeczywistość jest obiektywna: nie da się jej zredukować do zachowań ludzkich, nie jest jedynie ich „korelatem”. „Tylko o przedmiotach poznawalnych można zasadnie twierdzić, że istnieją”, ale czymś bezzasadnym byłoby twierdzić, że istnieją tylko przedmioty poznawalne. Tym bardziej bezzasadne byłoby ograniczenie rzeczywistości do tego, co teraźniejsze. Upływanie czasu nie polega na tym, że część tego, co jest, traci bezpowrotnie istnienie i zostaje na zawsze unicestwiona. To, co się raz stało, raz urzeczywistniło – już się nie odstanie, nigdy już nie straci rzeczywistości.

    Istnieją nie tylko przedmioty poznawalne, w szczególności nie tylko obserwowalne (por. np. mikroobiekty), nie tylko „teraźniejsze” (por. np. minione zdarzenia), ale ponadto nie tylko w pełni opisywalne: co więcej, żaden istniejący przedmiot nie jest w pełni opisywalny.

    Świat rzeczywisty – włącznie z częścią opisywaną przez teorie empiryczne – ma strukturę teoriomnogościową: teorię mnogości (dokładniej: naiwną teorię mnogości) można po prostu uważać za formalną teorię rzeczywistości. Co więcej, „jest to jedyna formalna teoria rzeczywistości o dostatecznym stopniu precyzji i ogólności”. Ontologia teoriomnogościowa – to ontologia abstraktów i konkretów. Jeśli określimy teoriomnogościowe zbiory – jako pozbawione charakterystyki zarówno temporalnej, jak też spacjalnej i fizykalnej, to konkretami będą te obiekty, którym przysługuje co najmniej jedna z tych charakterystyk. Rzeczom – konkretnym indywiduom – przysługiwałyby wszystkie te charakterystyki, a np. treściom wyobrażeń – tylko charakterystyka temporalna. Wbrew reizmowi więc nie tylko rzeczy są konkretami, wbrew konkretyzmowi zaś – nie tylko indywidua istnieją.

    Uniwersum struktury teoriomnogościowej stanowią rzeczy: obiekty fizyczne obserwowalne (scil. makroskopowe), czyli mające zdolność bycia bodźcami, a więc oddziaływania na ludzkie narządy poznawcze, wywoływania przeżyć zmysłowych i pozazmysłowych. Ale poza rzeczami w świecie są jeszcze zbiory, które tworzą nieskończoną hierarchię obiektów abstrakcyjnych.

    Ontologia teoriomnogościowa jest ontologią redukcjonistyczną: własności na jej gruncie sprowadzane są do zbiorów. Własności skądinąd mogą być dwojakiego rodzaju: empiryczne i pozaempiryczne. Te pierwsze – czyli jakości – są domeną zainteresowań nauk (i metodologii); tych drugich – czyli wartości – dotyczy filozofia sensu stricto, którą wobec tego można sprowadzić do aksjologii.

    Spośród własności empirycznych niektóre są wyróżnione jako doniosłe z punktu widzenia określonej teorii. Spośród takich własności względnie doniosłych niektóre są własnościami istotnymi, tj. takimi, od których zależą pozostałe, przy czym zależności te ujmowane są w prawach odpowiedniej teorii – tak, że znajomość tych praw pozwala na podstawie tego, że dany obiekt ma pewną własność istotną, wnioskować, że ma także pozostałe własności względnie doniosłe.

    Niezależnie od tego pewne własności są „aktualne”, inne są rodzajem dyspozycji: wiemy o ich istnieniu na tej podstawie, że w pewnych obserwowalnych warunkach się ujawniają, „aktualizują”.

    Zbiory wyznaczane są przez własności, ale niejednoznacznie: różne własności – w tym spostrzegalne (por. np. zieloność) i niespostrzegalne (np. emisja fal elektromagnetycznych o długości 490–560 mm) – mogą wyznaczać ten sam zbiór (w tym wypadku zbiór przedmiotów zielonych).

    Świat rzeczy podlega ciągłym zmianom przestrzennym i czasowym i dlatego w kategoriach teoriomodelowych musi być traktowany jako ciąg kolejnych „ustalonych” struktur.

    • Źródła poznania. Są dwa źródła poznania, czyli bezpośrednie sposoby uzasadniania wiedzy: doświadczenie (zmysłowe) i intuicja aksjologiczna (pozazmysłowa) – przyporządkowane odpowiednio dwu aspektom świata rzeczy: jakościom i wartościom.

    „Dane doświadczenia” można rozumieć przy tym dwojako. W znaczeniu szerszym są to własności „ostensywne”. W znaczeniu węższym są to dane pierwszego rodzaju wyrażalne językowo, w szczególności wyrażalne w danym języku. Do danych doświadczenia niewyrażalnych (w ogóle) językowo należą np. treści poznawcze związane z intuicjami religijnymi, jeśli takie intuicje w ogóle są i jeśli są istotnie nieokreślone. Treści doświadczenia sensualnego i aksjologicznego są natomiast wyrażalne, tyle że nie wszystkie w każdym języku – np. nie wszystkie w języku dostatecznie określonym semantycznie.

    Pośrednie uzasadnianie ma podobną postać zarówno w dziedzinie jakości, jak i wartości. W szczególności i tezy empiryczne, i tezy aksjologiczne – oraz szerzej: filozoficzne – bywają wyprowadzane z innych tez w drodze redukcji i entymematycznej dedukcji. W wypadku redukcjonistycznych tez ontologicznych przesłanką uzupełniającą bywa zazwyczaj ontologiczna wersja „brzytwy Ockhama”, zgodnie z którą istnieją tylko takie przedmioty, których istnienie jest zakładane przez każdy sposób sformułowania naszej wiedzy.

    • Idealizacja. Formalna metodologia teorii matematycznych odznacza się ścisłością stawiania zagadnień, niezawodnością przedkładanych rozwiązań i bezstronnością w ujawnianiu zagadnień nierozstrzygalnych. Podobny stopnień ścisłości, niezawodności i bezstronności można osiągnąć, stosując aparat formalny w obrębie metodologii teorii empirycznych, w szczególności przy rekonstrukcji standardowej – tj. teoriomodelowej – semantyki języka tych teorii. Takie standardowe ujęcie teoriomodelowe pozwala m.in. na postawienie problemu eliminowalności terminów teoretycznych z takim stopniem ścisłości, który przy innych ujęciach jest nieosiągalny (np. na gruncie teorii mnogości jedynie przybliżonym odpowiednikiem tego problemu jest kwestia eliminowalności funkcji).

    Zastosowanie aparatu formalnego teorii modeli wymaga jednak poddania teorii empirycznych rygorystycznej procedurze idealizacyjnej podobnej do tej, której poddaje się teorie matematyczne.

    Logiczna analiza wszelkich teorii jest mianowicie możliwa o tyle, o ile zrekonstruuje się je jako teorie:

    (a) „statyczne”, tj. utożsamione z pewnym zbiorem zdań o niezmiennym statusie logicznym (rzeczywista teoria jest w takim ujęciu ciągiem takich zbiorów);

    (b) elementarne, tj. takie, że ich podstawą logiczną jest wyłącznie rachunek predykatów pierwszego rzędu (z identycznością);

    (c) sformalizowane, tj. wyrażone w języku scharakteryzowanym w sposób czysto syntaktyczny (scil. przez odwołanie się jedynie do kształtu wyrażeń);

    (d) zaksjomatyzowane, tj. będące systemem twierdzeń tożsamym ze zbiorem konsekwencji określonego rozstrzygalnego podzbioru tych twierdzeń.

    Rzeczywiste teorie naukowe nie są ani „statyczne”, ani elementarne, ani sformalizowane, ani zaksjomatyzowane. Istotne jest jednak, że nie tylko teorie matematyczne, ale i empiryczne mogą być poddane takiej idealizacji, a dzięki temu mogą też być poddane analizie formalnologicznej. Analiza taka w wypadku teorii empirycznej wymaga ponadto założenia, że uniwersum takiej „uproszczonej” teorii empirycznej stanowi zbiór obiektów fizycznych – obserwowalnych lub nieobserwowalnych.

    W ujęciu semantyki teoriomodelowej język danej teorii nadaje się do opisu pewnych fragmentów rzeczywistości – a ściślej pewnych aspektów tych fragmentów o strukturze teoriomnogościowej, czyli pewnych modeli języka, przy czym niektóre z tych „możliwych” (ze względu na dany język) modeli są wyróżnione jako zamierzone, właściwe: te, które istotnie są przez zdania owego języka opisywane.

    Jeżeli model zamierzony jest dokładnie jeden (czyli jest jednoznacznie wyznaczona interpretacja: to, o czym dany język istotnie mówi), to język wyznaczający ten model jest semantycznie w pełni określony.

    Języki teorii empirycznych nie są w pełni jednoznacznie określone semantycznie.

    • Definiowanie. W języku teorii empirycznej poza terminami logicznymi występują predykaty pozalogiczne. Dowolny zbiór zdań teorii można ujmować jako zbiór postulatów dla występujących w tych zdaniach predykatów pozalogicznych.

    Przynajmniej niektóre z tych predykatów są zdefiniowane bezpośrednio, ostensywnie. Są to terminy obserwacyjne, których denotacjami są zbiory określonych obiektów obserwowalnych. Terminy obserwacyjne – jako zdefiniowane (scil. zinterpretowane, wyposażone w denotację) ostensywnie – są (zasadniczo) nieostre: za pomocą ostensji nigdy nie można wyznaczyć dokładnie jednego modelu. Procedura ostensji polega bowiem na bezpośrednim wskazaniu nie denotacji terminu obserwacyjnego, który nie jest przecież pewnym obiektem obserwowalnym sensu stricto (a więc nie podlega wskazaniu przez ostensję), lecz na wskazaniu poszczególnych desygnatów (czyli wzorców pozytywnych) i obiektów, które desygnatami nie są (czyli wzorców negatywnych). Wszystkich zaś desygnatów ani tym bardziej nie-desygnatów danego terminu obserwacyjnego na ogół przy ostensywnym definiowaniu wskazać nie sposób. Użytkownik terminu zdefiniowanego ostensywnie – nawet najlepiej „wytresowany” językowo – musi więc najczęściej w drodze „aktu abstrakcji” sam rozstrzygać, czy podobieństwo danego przedmiotu do wzorca pozytywnego dotyczy właściwego względu i czy ma stopień wystarczający do tego, aby uznać ten przedmiot za desygnat rozważanego terminu. Ów „akt abstrakcji” nie poddaje się precyzyjnej analizie logicznej. Sprawę komplikuje ponadto wspomniana już nieustanność zmian w świecie. Stąd duża liczba obiektów obserwowalnych – i oczywiście wszystkie nieobserwowalne – należą do obszaru nieokreśloności danego terminu: czasem (scil. w pewnych modelach) zalicza się je do desygnatów tego terminu, czasem (scil. w innych modelach) – nie. Tę sytuację trzeba oczywiście odróżnić od sytuacji, w której źródłem podobnych różnic jest wieloznaczność wyrażenia lub błędna identyfikacja rozpatrywanego przedmiotu.

    Poza terminami obserwacyjnymi do predykatów pozalogicznych języka teorii empirycznych należą terminy teoretyczne, odnoszące się bądź do nieobserwowalnych własności obiektów obserwowalnych, bądź po prostu do obiektów nieobserwowalnych. Jako takie mogą one być zdefiniowane wyłącznie werbalnie, za pomocą pewnej wyróżnionej podklasy postulatów (resp. aksjomatów) – mianowicie za pomocą postulatów znaczeniowych. Postulaty te przybierają zwykle postać zbliżoną do jednej z następujących postaci (uszeregowanych według wzrastającego stopnia ogólności):

    (a) „Każdy i tylko przedmiot mający określoną własność obserwowalną podpada pod dany termin teoretyczny” (definicje równoważnościowe);

    (b) „Każdy i tylko przedmiot mający określoną własność obserwowalną podpada pod dany termin teoretyczny, jeśli spełni określony warunek” (definicje warunkowe, w tym np. definicje operacyjne „długości” i „pierwiastka chemicznego”);

    (c) „Każdy przedmiot mający określoną własność obserwowalną i tylko przedmiot niemający (innej) określonej własności obserwowalnej podpada pod dany termin teoretyczny” (definicje cząstkowe, np. definicje „genotypu”);

    (d) „Każdy przedmiot mający określoną własność obserwowalną podpada pod dany termin teoretyczny, chyba że podpada pod określony inny termin teoretyczny” (definicje „wykluczeniowe”);

    (e) „Każdy przedmiot mający określoną własność obserwowalną pozostaje w określonym stosunku do pewnego przedmiotu podpadającego pod dany termin teoretyczny – w szczególności zawiera ten przedmiot” (definicje „stosunkowe”).

    Otóż zinterpretowane werbalnie terminy teoretyczne (z wyjątkiem terminów pustych) są – podobnie jak powiązane z nimi za pomocą postulatów i zinterpretowane ostensywnie terminy obserwacyjne – także nieostre. Są one ponadto – z wyjątkiem wyposażonych w definicję równoważnościową – otwarte jako odnoszące się do własności ujawniających się tylko w pewnych okolicznościach. Wszystko to właśnie sprawia, że język teorii empirycznych (w zaznaczony sposób „wyidealizowanych”) jest językiem istotnie niedookreślonym.

    • Waluacja. Zgodnie z semantyczną koncepcją prawdy dane zdanie jest prawdziwe, gdy rzeczy mają się tak, jak ono głosi. Zgodnie z teoriomodelową wersją tej koncepcji zdanie jest prawdziwe, gdy jest prawdziwe w modelu zamierzonym, tj. gdy w modelu tym rzeczy mają się tak, jak ono głosi. W wypadku języków niedookreślonych, a więc mających więcej niż jeden model zamierzony, pewne zdanie – mianowicie zawierające terminy nieostre lub otwarte – może okazać się prawdziwe w jednych, a fałszywe w innych spośród tych modeli. Jeśli się przyjmie, że zdanie jest superprawdziwe, prawdziwe „naprawdę” (scil. absolutnie), gdy jest prawdziwe we wszystkich modelach zamierzonych (resp. przy każdej dopuszczalnej interpretacji), to zdanie poprzednio rozważane – skądinąd mające zawsze określoną wartość w danym modelu – trzeba uznać za niezdeterminowane, pozbawione „absolutnej” wartości logicznej. Za podobnie nieokreśloną trzeba uznać również jego negację.

    Okazuje się więc, że analiza teorii empirycznych w kategoriach semantyki teoriomodelowej i ontologii teoriomnogościowej prowadzi do podważenia dwóch tradycyjnych dogmatów: semantycznej zasady określoności wszystkich zdań opisowych i metalogicznego prawa wyłączonego środka.

    Niektóre zdania są niezdeterminowane (nieokreślone co do absolutnej wartości logicznej) i w związku z tym metalogiczna zasada wyłączonego środka (zgodnie z którą z dwu zdań sprzecznych zawsze jedno jest prawdziwe) musi być uchylona. Sytuacja ta nie wymaga jednak ani uchylenia logicznej zasady wyłączonego środka (głoszącej, że z dwu stanów rzeczy „sprzecznych” zawsze jeden zachodzi), ani zajęcia stanowiska idealistycznego w ontologicznym sporze idealizm–realizm. Chodzi o to, że wspomniane niezdeterminowanie pewnych zdań nie polega na niezdeterminowaniu odpowiedniego fragmentu świata, lecz na niezdeterminowaniu tego, o który z – skądinąd zdeterminowanych – fragmentów tego świata chodzi (czyli niezdeterminowaniu, co jest „korelatem semantycznym” owych zdań).

    Analiza ta zmusza ponadto do podważenia dwóch innych tradycyjnych dogmatów: metodologicznej wiary w możliwość wyodrębnienia wśród zdań teorii empirycznej zdań analitycznych, czyli definicji i ich konsekwencji, oraz zdań syntetycznych, czyli twierdzeń rzeczowych uzasadnialnych za pomocą bezpośredniego doświadczenia – a także semantycznego złudzenia, że to, o czym mówimy, jest wyznaczone przez występowanie takich czy innych słów w naszych wypowiedziach.

    • Analityczność. Jeśli chodzi o dogmat dotyczący dychotomii analityczności i syntetyczności, to okazuje się, że np. wśród konsekwencji definicji cząstkowych jest taka, zgodnie z którą żaden obiekt nie może mieć zarazem obu własności „definiujących” (w szczególności „obserwowalnych”), wyznaczających własność „definiowaną” (w szczególności denotację definiowanego terminu teoretycznego). Konsekwencja ta zaś ma charakter empirycznej generalizacji i jako taka podlega ocenie ze strony doświadczenia. Okazuje się więc, inaczej mówiąc, że zbioru zdań analitycznych w języku pewnej teorii empirycznej nie wolno utożsamić po prostu ze zbiorem konsekwencji definicji tej teorii, gdyż zbiór tych konsekwencji może zawierać konsekwencje nieanalityczne, a więc bynajmniej nie być nieistotną częścią rozszerzenia teorii.

    Pojęcie zdania analitycznego trzeba więc tak zawęzić, aby uniknąć paradoksu polegającego na tym, że z jednej strony definicyjne wprowadzenie do pewnego języka jakiegoś terminu „uanalitycznia” pewne pierwotnie syntetyczne zdanie, w którym ten termin w ogóle nie występuje, z drugiej zaś, że prawdziwość niektórych zdań analitycznych zależy od doświadczenia.

    Można to zrobić na trzy sposoby, przy czym wybór sposobu zależy wyłącznie od woli użytkownika rozpatrywanego języka.

    Po pierwsze, można przyjąć, że dane zdanie jest zdaniem analitycznym w owym języku, gdy jest prawdziwe w każdym modelu tego języka, w którym prawdziwe są nietwórcze postulaty, a więc z wykluczeniem np. definicji redukcyjnych. Przy takim ujęciu doświadczenie może rozstrzygać co najwyżej o sensowności owego zdania – jeśli jednak jest ono sensowne, to na pewno jest także prawdziwe.

    Po drugie, można przyjąć, że dane zdanie jest zdaniem analitycznym w owym języku, gdy jest prawdziwe w każdym takim modelu tego języka, w którym postulaty są prawdziwe, pod warunkiem, że fragment modelu – odpowiadający językowi pierwszego rzędu, którego rozpatrywany język jest rozszerzeniem – jest dopuszczalny ze względu na te postulaty.

    Po trzecie, można uniknąć zjawiska paradoksalności, jeśli w formułach definicyjnych wyraźnie się oddzieli składnik analityczny (scil. konwencjonalny) od syntetycznego (scil. faktualnego). Jeżeli ogólny schemat definicji ma postać „Coś jest obiektem „definiowanym”, gdy spełnia określony warunek definicyjny”, to składnikiem analitycznym jest wtedy zdanie głoszące, że (a) jeśli istnieje coś, co spełnia ten warunek, to tym czymś jest właśnie ów obiekt, zaś składnikiem syntetycznym – zdanie głoszące, że (b) istnieje coś, co spełnia warunek definicyjny. I tak np. definicja cząstkowa typu „Jeśli coś ma pewną określoną własność „definiującą”, to ma też własność „definiowaną” (scil. przyporządkowaną predykatowi definiowanemu), jeśli zaś ma pewną inną (ale określoną) własność „definiującą”, to nie ma własności „definiowanej”” jest równoważna koniunkcji składnika analitycznego „Jeśli coś ma pierwszą a nie ma drugiej własności „definiującej”, to ma własność „definiowaną”, jeśli zaś ma drugą a nie ma pierwszej własności „definiującej”, to nie ma własności „definiowanej”” i składnika syntetycznego „Jeśli coś ma jedną, to nie ma drugiej własności „definiującej””.

    Zdanie analityczne danego języka jest to wówczas takie zdanie tego języka, które jest logiczną konsekwencją dowolnego zbioru analitycznych składników (zdań) owego języka. W ten sposób wyodrębnione zdania analityczne nie są uwikłane we wspomniany paradoks, choć niektóre z nich są nadal w pewien sposób zależne od doświadczenia: decyduje ono mianowicie o ich sensowności.

    Jeśli się chce, aby doświadczenie nie decydowało ani o prawdziwości, ani o sensowności zdań analitycznych, trzeba te ostatnie ograniczyć do takich, które są bądź (a) postulatem aksjomatycznym, tj. takim, że jego składnik syntetyczny jest prawem logiki (scil. tautologią logiczną bez terminów deskryptywnych), bądź (b) postulatem definicyjnym, którego składnik syntetyczny jest zdaniem analitycznym, bądź (c) konsekwencją logiczną dowolnego zbioru zdań analitycznych, zawierającą jako jedyne terminy deskryptywne – nazwy występujące w owych zdaniach. Do takich zdań analitycznych sensu stricto należałyby definicje równoważnościowe oraz wszelkie definicje zredukowane do swoich składników analitycznych, a więc ostatecznie definicje zawierające jako jedyne nazwy – terminy nieempiryczne.

    Uporanie się z ostatnim ze wspomnianych dogmatów wymaga sprecyzowania, kiedy z występowaniem jakiegoś terminu w danym zdaniu wiąże się to, że owo zdanie w istocie nie stwierdza niczego o denotacji tego terminu. Trzeba więc wskazać kryteria nieistotnego występowania terminów w zdaniu. Kryteria te mogą być określone mniej lub bardziej liberalnie. Dany termin występuje mianowicie w pewnym zdaniu określonego języka w sposób nieistotny, gdy wartość logiczna owego zdania wyznaczona jest jednoznacznie przez interpretację pozostałych jego terminów: każdą lub pewną z ich interpretacji bądź dowolnych, bądź dopuszczalnych, bądź też – przy najsłabszym ujęciu – właściwych; inaczej mówiąc – gdy zdanie to jest równoważne bądź logicznie, bądź analitycznie, bądź „faktycznie” pewnemu zdaniu niezawierającemu tego terminu. Najtrafniejsza jest przy tym prawdopodobnie eksplikacja „środkowa”.

    • Zdania oceniające. Aksjologia różni się od nauki dziedziną zainteresowań oraz sposobem wypowiadania się o swoim przedmiocie i uzasadniania tych wypowiedzi.

    Dziedziną zainteresowań aksjologii są wartości: estetyczne, etyczne i metafizyczne: sens indywidualny (tj. przyznawany życiu człowieka realizującego wartości) i sens globalny (tj. „całościowa” wartość świata). Wypowiedzi aksjologiczne więc to zdania oceniające: że np. dany wytwór człowieka jest estetycznie brzydki, że pewien czyn jest moralnie naganny, że czyjeś życie jest „bezsensowne”, że świat jest „złowrogi”.

    Zdaniom oceniającym odmawia się wartości poznawczej (scil. logicznej) bądź dlatego, że odrzuca się istnienie jakiegokolwiek modelu zamierzonego dla tych zdań, a więc uznaje się odpowiednie predykaty oceniające za całkowicie nieokreślone (resp. nieostre), bądź dlatego, że odrzuca się istnienie własności przyporządkowywanych tym predykatom.

    Co do pierwszego powodu: przynajmniej niektóre predykaty oceniające nie wyglądają na całkowicie nieostre: jeśli nie są takie np. predykaty „estetycznie piękny” czy „moralnie dobry”, to w każdym razie nie wyglądają na całkowicie nieostre predykaty „estetycznie piękniejszy” i „moralnie lepszy”. Co do drugiego powodu: analiza systemów aksjologicznych w kategoriach standardowej – teoriomnogościowej – a więc ekstensjonalnej teorii modeli uchyla w ogóle problem istnienia własności, w tym własności aksjologicznych (scil. wartości), gdyż predykatom przypisuje w modelach nie własności, lecz zbiory. Skądinąd intuicja aksjologiczna świadczy na rzecz istnienia wartości i niezniszczalności wartości już zaistniałych.

    Wskazane powody nie wystarczają więc do przyjęcia poglądu, że wszystkie zdania oceniające są pozbawione wartości logicznej. Przeciwnie, wiele przemawia za tym, aby predykaty oceniające traktować podobnie jak predykaty pozalogiczne teorii empirycznych. Niektóre z nich przypominają predykaty obserwacyjne, zdefiniowane ostensywnie (tu przez odniesienie do identyfikowanych przy udziale intuicji estetycznej czy moralnej wzorców piękna czy dobra); inne – teoretyczne, zdefiniowane werbalnie (przez związanie z tymi pierwszymi).

    • Uzasadnianie zdań oceniających. To, że przynajmniej niektóre ze zdań oceniających są ukwalifikowane pod względem wartości logicznej, nie przesądza jeszcze oczywiście ich naukowości ani tym bardziej naukowości etyki. O tym, że pewnym zdaniom przysługuje status twierdzeń naukowych decyduje dopiero sposób ich uzasadnienia, a mianowicie – przez odwołanie się w ostateczności do empirii. Tego ostatecznego warunku zdania oceniające nie spełniają: uzasadnić je można, co najwyżej odwołując się do intuicji: estetycznej, etycznej lub metafizycznej. Złudzenie, że jest inaczej, bierze się stąd, iż faktyczne wypowiedzi filozoficzne są zazwyczaj metaforyczne i niebezpośrednie. Pośredniość wypowiedzi polega w tym wypadku na tym, że mają one formę quasi-opisową: nie stwierdzają wprost, a sugerują tylko pewne wartościowanie w wypadku wypowiedzi metafizycznej: mniej lub bardziej określoną „wizję bytu”. Przypominają pod tym względem wypowiedzi literackie, a także – w pewnym stopniu – dzieła plastyczne i muzyczne. Różnicę można by ująć – metafizycznie i pośrednio mówiąc, że te dostarczają „konkretnego obrazu pewnego świata fikcyjnego”, podczas gdy tamte – „abstrakcyjnego modelu świata rzeczywistego”. Ich funkcja oscyluje między informacyjną a ewokacyjną.

    Różnica między bezpośrednim sposobem uzasadniania zdań oceniających i opisowych dotyczy nie tylko rodzaju, lecz i stopnia intersubiektywności metod. Intuicje aksjologiczne są w większym stopniu subiektywne niż intuicje empiryczne. Intuicje wiązane np. z dobrem moralnym wahają się między intuicjami perfekcjonisty (resp. „godnościowca”) a intuicjami altruisty. Dla tego pierwszego czyn jest moralnie dobry, gdy zmierza do osiągnięcia własnego dobra moralnego, np. moralnej doskonałości (czy szczęścia), lub do uniknięcia własnego zła moralnego, np. moralnego upadku. Dla tego drugiego czyn jest moralnie dobry, gdy zmierza do cudzego dobra moralnego lub usunięcia cudzego zła, cudzej krzywdy; gdy ma przysporzyć komuś innemu dobra lub uchronić go od zła i to bynajmniej nie w imię motywacji egoistycznej osiągnięcia własnego dobra lub uniknięcia własnego zła. Stojąc w obliczu sytuacji, kiedy ktoś kogoś krzywdzi, perfekcjonista – moralista „rygorystyczny” – przede wszystkim potępia krzywdziciela; altruista zaś – moralista „liberalny” („antymoralista”) – współczuje obu: i krzywdzonemu, i krzywdzącemu. Solidaryzuje się z oboma, gdyż obu ich dotyka nieszczęście: krzywda – krzywdzonego, upadek moralny – krzywdzącego. Ograniczona intersubiektywność intuicji aksjologicznych sprawia, że krytyka rozstrzygnięć perfekcjonisty musi być w ostateczności krytyką z jakiegoś de facto subiektywistycznego punktu widzenia, np. z pozycji altruisty.

    Dogmatem byłoby jednak sądzić, że w wypadku podobnych różnic przekroczona została zupełnie granica intersubiektywności. I dalej, na podstawie tego, że tylko zdania empiryczne są intersubiektywnie uzasadnialne, a tylko te ostatnie – są racjonalne, uważać za irracjonalne wszelkie wartościowanie. Nie postępuje irracjonalnie ktoś, kto głosi określone poglądy ze stopniem stanowczości odpowiednim do stopnia ich zasadności. Racjonalnie więc postąpi ktoś, kto uzna, że postawa altruisty wolna od potępiania kogokolwiek skuteczniej chroni przed niebezpieczeństwem realizowania negatywnych wartości pod pozorem „moralnego wyczulenia”, byleby nie było to uznanie bezzastrzeżeniowe i pewne.

    Granica logicznej racjonalności przebiega nie między empirią a aksjologią, lecz między empirią i aksjologią a religią i mitologią.

    Dlatego autentyczna wiara jest niedostępna dla krytycznego filozofa.

    BIBLIOGRAFIA

    A. Wykazy prac: 

    Bp.

    B. Bibliografia podmiotowa:

    1. Teksty naukowe:

    1.1. Książki własne:

    • 1957k (z: Jerzy Pelc i Klemens Szaniawski) – Prawa nauki. W., PWN. ss. 88. • 1969k – The Logic of Empirical Theories. Lon., RKP, ss. VI+108. Przekł. niem. (st.): Die Logik empirischer Theorie. W: [Balzer i Heidelberger (red.) 1983], s. 43–96. Przekł. pol.: Logika teorii empirycznych. W. 1988, PWN, ss. 140. • 1989k – Chrześcijaństwo niewierzących. W., Cz, ss. 100. • 1996k – Poza granicami nauki. Z semantyki poznania naukowego. W., PTS, ss. 100. • 2004k – Sens i prawda w etyce. W., PTS. ss. 104.

    1.2. Książki (współ)redagowane:

    • 1966r (z: Helena Eilstein) – Teoria i doświadczenie. W., PWN, ss. 268. • 1974r (z: Ryszard Wójcicki) – Reports of the Seminar on Formal Methodology of Empirical Science. November 1973  February 1974. W., IFiSPAN, ss. 58. • 1976r (z: Grzegorz Malinowski, Klemens Szaniawski i Ryszard Wójcicki) – Formal Methods in the Methodology of Empirical Science. D. & W., DR & PWN, ss. 458. • 1977r (z: Ryszard Wójcicki) – Twenty-Five Years of Logical Methodology in Poland. D. & W., DR & PWN, ss. VIII+736.

    1.3. Zbiory tekstów własnych:

    • 1993z – Studia z metodologii formalnej. FN r. I nr 2–3 (nr sp.), ss. 414. • 2000z – Lektury platońskie. W., WFiSUW, ss. 104. • 2002z – O rozumności i dobroci. Propozycje i morały. W., WNS, ss. 274. • 2005z – Intuicje moralne. W., WNS, ss. 204. • 2007z – Horyzonty metafizyki. W., WNS, ss. 216. • 2010z – Within and Beyond the Limits of Science. Logical Studies of Scientific and Philosophical Knowledge. W., WNS, ss. 298.

    1.4. Artykuły:

    • 1955a – Jeszcze w sprawie logiki. MF r. II nr 2 s. 118–121. • 1955b – O tzw. definicjach operacyjnych. SL v. III s. 125–129. • 1956 – Wypowiedź w dyskusji na sesji naukowej poświęconej Zeszytom filozoficznym W.I. Lenina. ZPNP z. 12 s. 188–191. • 1957a – Logiczna analiza rozwoju pierwiastka chemicznego. SF r. I nr 1 s. 169–178. • 1957b – Prawa a definicje. W: [Pelc, Przełęcki i Szaniawski 1957r], s. 45–70. • 1957c – Zadania i perspektywy rozwoju filozofii. Odpowiedź na ankietę Myśli Filozoficznej. MF r. XVII nr 2 s. 216–220. • 1958a – O rozstrzygalnych i nierozstrzygalnych teoriach naukowych. Andrzej Grzegorczyk. Zagadnienia rozstrzygalności (rec.). SF r. II nr 1 s. 228–230. • 1958b – Stephan Koerner. Conceptual Thinking. A Logical Inquiry (rec.). SL v. VIII s. 279–282. • 1958c – W sprawie terminów nieostrych. SL v. VIII s. 313–317. • 1959a – OperacjonizmAHFMS t. V s. 169–186. Toż w: [Pawłowski 1966r], s. 99–121. • 1959b – Postulat empiryczności terminów przyrodniczych. W: [Kotarbińska et al. 1959r], s. 219–248. • 1960 – Interpretacja systemów aksjomatycznych. SF r. IV nr 6 s. 89–104. Toż w: [Pawłowski 1966r], s. 205–224. • 1961a – Mario Augusto Bunge. Metascientific Queries (rec.). SL v. XII s. 207–208. • 1961b – O pojęciu genotypu. SF r. V nr 5 s. 21–33. Przekł. ang.: On the Concept of Genotype. W: [Gregg i Harris (red.) 1964], s. 315–329. • 1961c – Pojęcia teoretyczne a doświadczenie. SL v. XI s. 91–129. Toż w: [Pawłowski 1966r], s. 449–504. • 1962a – Międzynarodowe Kolokwium Metodologii Nauk. SF r. VI nr 1 s. 259–263. • 1962b – O znaczeniu terminów teoretycznych. SF r. VI nr 3 s. 291–294. • 1962c – W sprawie uzasadniania zdań spostrzeżeniowych. SL v. XIII s. 213–218. • 1963 – O pojęciu zdania analitycznego. SL v. XIV s. 155–178. • 1964a – O definiowaniu terminów spostrzeżeniowych. W: [Rozprawy… 1964], s. 155–183. • 1964b – Z semantyki pojęć otwartych. SL v. XV s. 189–218. Toż w: [Pelc 1971r], s. 330–370. Przekł. ang.: The Semantics of Open ConceptsW: [Pelc 1979r], s. 284–317. • 1966a – W sprawie istnienia przedmiotów teoretycznych. W: [Eilstein i Przełęcki 1966r], s. 45–47, 49–66, 72–73. • 1966b – Znaczenie terminów naukowych a teorie. SF r. X nr 4 s. 174–176. • 1967a – Teorie empiryczne w ujęciu logiki współczesnej. W: [Czeżowski 1967r], s. 75–101. • 1967b – Wypowiedź w dyskusji nad książką Leszka Kołakowskiego Filozofia pozytywistyczna  od Hume’a do Koła Wiedeńskiego. SF r. XI nr 2 s. 47–50. • 1969a – O metaforze w filozofii. W: [Tatarkiewicz 1969r], s. 9–26. • 1969b (z: Ryszard Wójcicki) – The Problem of Analyticity. Syn v. XIX nr 3–4 s. 374–399. Toż w: [Przełęcki i Wójcicki 1977r], s. 589–614. • 1971a (z: Ryszard Wójcicki) – Inessential Parts of Extensions of First-Order Theories. SL v. XXVIII s. 83–99. • 1971b – O twórczości Janiny Kotarbińskiej. SF r. XV nr 5 s. 35–43. Przekł. ang.: The Work of Janina Kotarbińska. DH v. XVII (1990) nr 1 s. 5–13. • 1971c – О значении теории моделей в логикe эмпирической науки. WF g. XXV nr 3 s. 127–135. • 1972 – Problem interpretacji języka empirycznego w ujęciu teoriomodelowym. SF r. XVI nr 1 s. 133–152. Przekł. ang.: A Model-Theoretic Approach to the Problem of Interpretation of Empirical Languages. W: [Przełęcki i Wójcicki 1977r], s. 551–576. • 1973a – A Model-Theoretic Approach to Some Problems in the Semantics of Empirical Languages. W: [Bogdan i Niiniluoto (red.) 1973], s. 285–290. • 1973b – O pewnych filozoficznych konsekwencjach semantycznej definicji prawdy. SF r. XVII nr 6 s. 199–210. Przekł. ang.: Some Philosophical Consequences of the Semantic Definition of Truth. DH v. XX (1974) nr 1 s. 117–128. • 1973c – Witold Marciszewski. Podstawy logicznej teorii przekonań. SL v. XXXII s. 198–201. • 1974a – Empirical Meaningfulness of Quantitative Statements. Syn v. XXVI nr 3–4 s. 344–355. Toż w: [Przełęcki i Wójcicki 1977r], s. 577–588. • 1974b – A Set-Theoretic versus a Model-Theoretic Approach to the Logical Structure of Physical Theories. SL v. XXXIII nr 1 s. 91–112. • 1974c – On Model-Theoretic Approach to Empirical Interpretation of Scientific Theories. Syn v. XXVI nr 3–4 s. 401–406. • 1974d – O świecie rzeczywistym i światach możliwych. SF r. XVIII nr 6 s. 47–56. Przekł. ang.: On Possibility and Possible Worlds. PSPSH v. II (1976) nr 2 s. 1–11. • 1974e – Wypowiedź w dyskusji na Konferencji Metodologicznej w Zegrzynku. 4–6.05.1972. W: [Kmita 1974r], s. 62–65. • 1975 – Ryszard Wójcicki. Metodologia formalna nauk empirycznych (rec.). SL v. XXXIV nr 3 s. 275–284. • 1976a – Fuzziness as Multiplicity. v. X nr 3 s. 371–380. • 1976b – Interpretation of Theoretical Terms. In Defence of an Empiricist Dogma. W: [Malinowski, Przełęcki i Szaniawski 1976r], s. 158–169. • 1976c – O pojęciu nieistotnego występowania terminów. Przyczynek do słownika logicznego. SF r. XX nr 3 s. 79–85. Przekł. ang.: On the Concept of Vacuous Occurrence of Terms. A Contribution to a Logical Dictionary. DH v. IV (1977) nr 1 s. 95–99. • 1976d – W sprawie obserwacyjnej definiowalności terminów teoretycznych. AUW nr 290 s. 41–50. • 1977a – On Identifiability in Extended Domains. W: [Butts i Hintikka (red.) 1977], s. 81–89. • 1977b – Pojęcie prawdy w językach nauk empirycznych. SF r. XXI nr 6 s. 13–20. Przekł. ang.: The Concept of Truth in Empirical Languages. GPS v. III s. 1–17. • 1978a – Does Science Reduce the World to a Mathematical Entity? 16WPh s. 531–534. • 1978b – An Approach to Inexact Measurement. PSPSH v. VI nr 4 s. 27–36. • 1979a – Commensurable Referents of Incommensurable Terms. APF f. XXX nr 2–4 s. 347–365. • 1979b – On Approximation. A6ICLMPS s. 196–200. • 1979c – O tym, czego nie ma. Na marginesie Sofisty Platona. SF r. XXIII nr 10 s. 13–21. Przekł. ang.: On What There is Not. DH v. VIII (1981) nr 4 s. 123–129. • 1979d – Wypowiedź w dyskusji nad „granicami obowiązku”Et t. XVII s. 218–221. • 1980a – Analytisch/synthetisch. W: [Speck (red.) 1980]. B. I, s. 16–20. • 1980b – Conceptual Continuity through Theory Changes. W: [Hilpinen (red.) 1980], s. 137–150. • 1980c – Nad wierszem Jarosława Iwaszkiewicza. SF r. XXIV nr 3 s. 3–8. • 1980d – Nie ma tego, co nie istnieje. SF r. XXIV nr 9 s. 141–148. Przekł. ang.: There is Nothing that Does not Exist. DH v. VIII (1981) nr 4 s. 141–145. • 1980e – Set Theory as an Ontology for Semantics. W: [Haller i Grassl (red.) 1980], s. 115–123. • 1981a – „Dobry” czy tylko „za dobry uważany”Et v. XIX s. 203–206. • 1981b – Semiotic Functions of Indexicals. W: [Morscher, Neumaier i Zecha (red.) 1981], s. 329–339. • 1981c – Sens a wartość. SF r. XXV nr 4 s. 73–76. Przekł. ang.: Sens as Value. DH r. VIII (1981) nr 1 s. 87–90. • 1982a – On the Meaning of Indexicals. BSL (Ww.) v. XI nr 1–2 s. 64–68. • 1982b – Wartość poznawcza wypowiedzi literackich i filozoficznych. W: [Głowiński i Sławiński (red.) 1982], s. 9–25. • 1982c – Zasada wyłączonego środka a zagadnienie idealizmu. SF r. XXVI nr 7–8 s. 89–99. Przekł. ang.: The Law of Excluded Middle and the Problem of Idealism. GPS v. XVIII (1982) s. 1–16. Toż w: [Sinisi i Woleński 1995r], s. 265–279. • 1983a – Does Science Reduce the World to a Mathematical Entity. P16WCP s. 531–634. • 1983b – Ethical Aspects of Non-Ethical Theories. A7ICLMPS s. 222–225. • 1983c – On the Meaning of Indexicals. SL v. XLII nr 2–3 s. 285–291. • 1983d – Racjonalność w dziedzinie wartościowań. SF r. XXVII nr 5–6 s. 243–249. Przekł. ang.: Rationality in the Domain of Valuation. DH v. XI (1984) nr 2–3 s. 281–287. Przekł. chorw.: Racionalnost u oblasti vrednovanja. Dij g. VII (1983) nr 1–2 s. 83–89. • 1983e – Semantic Reasons for Ontological Statements. BSL (Ww.) v. XII nr 4 s. 202–207. • 1984a – Argumentacja reisty. SF r. XXVIII nr 5 s. 5–22. • 1984b – O Platońskiej koncepcji filozofii. SF r. XXVIII nr 10 s. 11–19. • 1984c – Set Theory as an Ontological Basis of Referential Semantics. W: [Pelc et al. (1984r], s. 338–340. • 1985a – Il ruolo dello strumento nel concetto di misurazione. Ep v. VIII (nr sp.) s. 15–30. • 1985b – O Platońskim ideale moralnym. SF r. XXIX nr 8–9 s. 19–31. • 1986a – Ethical Aspects of Non-Ethical Theories. W: [Barcan-Marcus, Dorn i Weingartner (red.) 1986], s. 711–725. • 1986b – Leszek Kołakowski. Religion. If there is no God (rec.). DH v. XIII nr 1 s. 143–147. • 1986c – O paradoksach Platońskiego Parmenidesa. SF r. XXX nr 6 s. 47–62. • 1986d – Racjonalizm Tadeusza Kotarbińskiego. SF r. XXX nr 12 s. 167–178. • 1987a – Analityczność i syntetyczność. W: [Cackowski et al. (red.) 1987], s. 27–31. • 1987b – Mereological Interpretation of Some Paradoxes in Plato’s Parmenides. A8ICLMPS s. 218–220. • 1987c – Morality without Moral Judgments. DH v. XIV nr 1 s. 127–131. • 1987d – Prawda. W: [Cackowski et al. (red.) 1987], s. 389–399. • 1988a – Argumentacja etyczna w Gorgiaszu Platona. SF r. XXXII nr 1 s. 3–12. • 1988b – Moralizm antymoralistyEt t. XXIV s. 39–60. • 1989a – Filozofia zapomnieniaSzF nr 1 s. 177–187. • 1989b – Problem racjonalności wierzeń religijnych. SF r. XXXIII nr 1 s. 55–64. • 1989c – The Approach to Metaphysics in the Lvov-Warsaw School. W: [Szaniawski 1989r], s. 55–66. • 1990a – From a Semantical Point of View. W: [Mercier i Svilar (red.) 1990], s. 199–220. • 1990b – Languages of Empirical Theories and Their Semantics. DH v. XVII nr 2 s. 179–191. • 1990c – On Comparing Philosophical Conceptions of Scientific Theories. W: [Agazzi (red.) 1990], s. 27–39. • 1990d – Semantic Reasons for Ontological Statements: The Argumentation of a Reist. W: [Woleński 1990r], s. 86–96. • 1991a – Głos w dyskusji Przesłania filozofii Tadeusza Kotarbińskiego a współczesność. W: [Gasparski i Strzałecki (red.) 1991], s. 306–308. • 1991b – Is the Notion of Truth Applicable to Scientific Theories? W: [Schurz i Dorn (red.) 1991], s. 283–294. • 1991c – Truth-Value of Ethical Statements: Some Philosophical Implications of the Model-Theoretic Definition Truth. W: [Geach (red.) 1991], s. 241–253. • 1992a – O działalności nauczycielskiej Janiny Kotarbińskiej. RF t. XLIX nr 2 s. 127–129. • 1992b – On Some Forms of Illogic in Political Argumentation. DgH v. II nr 1 s. 123–131. • 1992c – Platonism as a Common Element of Different Religious Axiologies. DgH v. II nr 2 s. 27–31. • 1992d – Platon o niewyrażalności poznania filozoficznegoPFNS r. I nr 1 s. 65–79. • 1992e – W pierwszą rocznicę śmierci [Klemensa Szaniawskiego]RF t. XLIX nr 3–4 s. 261–262. • 1993a (z: Jacek Jadacki) – [La philosophie en] Pologne. W: [Klibansky i Pears (red.) 1993], s. 323–347. • 1993b – Meanings and Ways of Reconciliation. DgH v. III nr 3 s. 49–57. • 1994a – Wypowiedź w dyskusji nad książką Bogusława Wolniewicza Filozofia wartości. PFNS r. III nr 3 s. 137–140. • 1994b – Wypowiedź w dyskusji „O filozofii nauki”FN r. II nr 3–4 s. 198–199. • 1995a – Antyirracjonalizm Szkoły Lwowsko-WarszawskiejPFNS r. IV nr 1 s. 73–82. • 1995b – Głos w dyskusji nad książką Heleny Eilstein „Homo sapiens” i wartości. BrF t. 1 nr 3 s. 201–204. • 1995c – In Defence of the Positivist View of Science. W: [Misiek (red.) 1995], s. 195–204. • 1995d – Prawda a nieokreśloność. RF t. LII nr 3–4 s. 427–431. • 1995e – Reprezentacjonizm a semantyczna koncepcja prawdyFN r. III nr 3 s. 73–77. • 1995f – Uwagi o pojęciu teorii. W: [Zamiara (red.) 1995], s. 133–138. • 1995g – Wspomnienie o Profesor Iji Lazari-Pawłowskiej. Et t. XXVIII s. 9–11. • 1996a – Intuicja wartości jako rodzaj poznaniaPFNS r. V nr 3 s. 86–93. • 1996b – Nieokreśloność jako problem semantyczny. W: [Jadacki i Strawiński (red.) 1996], s. 95–108. • 1996c – On the Model-Theoretic Definition of Truth. DU v. VII nr 1–2 s. 67–71. • 1997a – Metafizyczna treść muzykiAHFMS t. XLVII s. 171–179. • 1997b – O interpretacji tekstów filozoficznych. W: [Omyła (red.) 1997], s. 97–104. • 1997c – Przekonania jako przedmiot oceny moralnej. FN r. V nr 4 s. 5–14. Przekł. ang.: Belief as an Object of Moral Valuation. DU v. VIII nr 1–2 s. 51–60. • 1997d – What Does It Mean to be Tolerant in Moral Issues? DU v. VIII nr 5–6 s. 115–121. • 1998a – Czy istnieją niewyrażalne treści poznawcze. KF t. XXVI z. 3 s. 5–17. • 1998b – Czy moralna doskonałość jest naszą powinnościąEth r. XI nr 1–2 s. 209–216. • 1998c – Ontologiczny status matematyki stosowanejFN r. VI nr 3–4 s. 151–154. • 1998d – O przeżyciach metafizycznychSzF nr 25 s. 7–15. • 1998e – The Postulate of Precision: Its Sense and Its Limits. W: [Kijania-Placek i Woleński 1998r], s. 209–218. Przekł. pol.: Postulat ścisłości. W: [Pelc 2000r], s. 81–88. • 1999a – O potędze smakuEt t. XXXII s. 91–94. • 1999b – Protest przeciw krzywdzie czy pomoc krzywdzonemu? PFNS r. VIII nr 1 s. 23–27. • 1999c – Tolerance: Its Reasons and Its Limits. DU v. VIII nr 1–2 s. 99–102. • 2000 – The Meaning of Life. DU v. IX nr 1–2 s. 101–106. • 2001a – Ograniczenie etyki ewangelicznej czy inne jej rozumieniePFNS r. X nr 3 s. 307–312, 323–326. • 2001b – Prawo do wiary. Wypowiedź w dyskusji okrągłego stołu „Człowiek współczesny: rozum a wiara”. W: [Horecka i Jadacki (red.) 2001], s. 517–524. • 2002a – Bohdan Chwedeńczuk. Przekonania religijne (rec.)PFNS r. XI nr 2 s. 259–266. • 2002b – Glosa do pewnej glosy. PH (W.) r. XLVI nr 2 s. 31–34. • 2002c – Kilka uwag o idei dobrociEt t. XXV s. 77–82. • 2003 – O religijnym sensie istnienia. Andrzej Grzegorczyk. Europa. Odkrywanie sensu istnienia (rec.)PFNS r. XII nr 2 s. 101–112. Przekł. ang.: On the Religious Meaning of Existence. DU v. XI (2002) nr 6–7 s. 103–110. • 2005a – Człowiek a zwierzę. Uwagi do książki Andrzeja Grzegorczyka Psychiczna osobliwość człowieka. PFNS r. XIV nr 1 s. 207–212. • 2005b – Sprawy dla człowieka najważniejsze – to sprawy serca, a nie rozumu. RF t. LXII nr 2 s. 225–228. • 2006 – Agnostyk czy ateista? PFNS r. XV nr 1 s. 95–98. • 2007a – O dwóch koncepcjach postępowania moralnegoEF v. XLIV s. 19–26. • 2007b – Problemy etycznego intuicjonizmuPFNS r. XVI nr 2 s. 223–227. • 2007c – Problemy etycznego intuicjonizmuSS t. XXVI s. 177–187. • 2009 – O interpretacji tekstów biblijnych. KF t. XXXVII z. 2 s. 137–160. • 2010a – Czy ludzie są dobrzyEF v. XLIX s. 75–82. • 2010b – O rozumieniu wypowiedzi niedosłownychSS t. XXVII s. 27–35. Przekł. ang.: On the Understanding of Non-Literal ExpressionsSSES v. XXVII (2020) s. 5–14. • 2012 – Głos w sprawie pojednaniaKF t. XL z. 4 s. 5–9. • 2014 – O Nietzschańskiej krytyce moralności chrześcijańskiejKF t. XLII z. 4 s. 149–160.

    2. Publicystyka:

    • 1958p – Między racjonalnym a irracjonalnym myśleniem. Arg r. II nr 9–10 s. 1–2. • 1960p – Wypowiedź w dyskusji na Warszawskim Spotkaniu Filozoficznym. 29.04–1.05.1960r. XII nr 11 s. 1406–1409. • 1964p – Wypowiedź w dyskusji nad książką Andrzeja Grzegorczyka Schematy i człowiek. Wź r. VII nr 9 s. 17–19. • 1969p – Chrześcijaństwo niewierzących. Wź r. XII nr 6 s. 83–92. • 1970p – Non-violence na co dzień. Wź r. XIII nr 11 s. 46–55. • 1972ap – Etyka godności i etyka miłosierdzia. Wź r. XV nr 9 s. 28–30. • 1972bp – Pamflet na człowieka „stylowego”. Wź r. XV nr 7–8 s. 26–30. • 1973p – Wezwanie do samozatraty. Wź r. XVI nr 12 s. 5–10. • 1975p – W obronie dobroci. Wź r. XVIII nr 9 s. 3–9. • 1976p – Źródła nadziei.  r. XIX nr 10 s. 3–9. • 1982p – Przeciwnik – „istota taka jak my”. Pol r. XXVI nr 26 s. 8–9. • 1985p – Odwaga szczerości. Odr (W.) r. III nr 5 s. 5. • 1987p – Intelektualne przesłanki pokoju. Odr (W.) r. V nr 3 s. 12. • 1988ap – Jak żyć. WOb r. XX nr 5 s. 333–343, 382. • 1988bp – Niewczesne rozważania. Odr (W.) v. VI nr 35 s. 8. • 1989p – Intelektualiści a polityka. Odr (W.) v. VII nr 3 s. 4. • 1994p – Głos absolutysty. BD nr 7–8 s. 5–6. • 1995p – Sacrum moralne. r. XLVII nr 2 s. 16–19. • 1998p – Odpowiedź na ankietę „Kim jest dla mnie Jezus Chrystus?”. r. L nr 10 s. 38–41. • 1999ap – Dylematy etyki przekonań. r. LI nr 4 s. 145–149. • 1999bp – Jeszcze o naturze wartości moralnych. BD nr 41 s. 19–20. • 2001p – Powinności intelektualisty. BD nr 47 s. 9–10. • 2013 – Wyznania politycznego konformistyEF v. LVI s. 23–30.

    3. Teksty literackie:

    Bp.

    4. Przekłady:

    Bp.

    C. Bibliografia przedmiotowa:

    ■ Brożek, Anna: • 2008 – Metafizyka w muzyce w ujęciu profesora Mariana PrzełęckiegoRF t. LXV nr 3 s. 393–401. ■ Jadacki, Jacek: • 1993 – Fikcje dowolnie bliskie realności. Rozmowa [Mariana Przełęckiego] z Jackiem Juliuszem Jadackim. W: [Przełęcki 1993z], s. 9–19. • 1994 – Patrzaj w serce – słuchaj rozumu. W świecie zbiorów, jakości i wartości, czyli rzecz o poglądach Mariana Przełęckiego. W: [Omyła (red.) 1994], s. 3–34. ■ Jonkisz, Adam: • 2007 – O poznaniu wartości. Uwagi do koncepcji metaetycznej Mariana PrzełęckiegoSFP t. II s. 71–83. ■ Pelc, Jerzy: • 1994 – O Marianie Przełęckim z bliska. W: [Omyła (red.) 1994], s. 35–39. ■ Przełęcki, Marian: • 1987–2000 – Autobiografia. RF t. XLIV nr 2 s. 187–191, t. LVII nr 1 s. 131–133. ■ Woleński, Jan: • 2001 – Marian Przełęcki. W: [Mackiewicz (red.) 2001–2005]. T. II, s. 185–196.

    Citation

    Anna Brożek, Jacek Jadacki, Aleksandra Gomułczak, PRZEŁĘCKI, Marian Adam. Version 1.0. In: The Lviv-Warsaw School Encyclopedia. Academicon Press, Warszawa–Lublin, Thursday, October 9, 2025.

    Print